W Tajlandii jestem już 3 raz. Raz ze znajomymi i raz z żoną i dzieciakami. Ale nigdy nie miałem ochoty jakoś jej opisywać. Nie wiem dlaczego. Teraz tez. Ogólnie zatrzymam się na Pattayi przez tydzień. Wyspać, przyzwyczaić do temperatury i odhaczyć drinka lub dwa. Bo do tego się Pattaya tylko nadaje.
Podpowiem tylko jedną rzecz. Często czyta się na blogach o wysokich cenach transportu z BKK do Pattayi. Niekoniecznie tak musi być. Jeżeli wyląduje się między 6AM a 10PM to polecam https://ticket.belltravelservice.com. Cena za przejazd 280 B w jedną stronę. Rezerwujesz przez internet. Podajesz hotel. Dużym autobusem w 1,5 godz do Pattayi na dworzec autobusowy a stamtąd busikami pod hotel. Wszystko w cenie. Pickup z hotelu też. Bardzo punktualni.